niedziela, 6 kwietnia 2014

28# Naturalnie

Kryzys. Po wczorajszym kompulsie, które ostatnio znowu wróciły, dziś wyrzuty sumienia. Norma. Wczoraj sama nie chce myśleć ile zjadłam. Wieczorem przeszło 2l lodów. Nie potrafię sobie powiedzieć "schowaj je, przecież już po pierwszym opakowaniu masz dość". Jem, a później wyrzuty sumienia, ograniczenie jedzenia na kilka dniu i kolejny kompuls. I tak w kółko. Wiem, że sama się po części niszczę, przecież tyle cukru na 1 raz to dla organizmu szok. Ale ciężko z tym walczyć... Mimo wszystko będę się starała ;d
Tak więc dziś z wyrzutami sumienia stwierdziłam, że zjem coś lekkiego-wybór padł na jogurt naturalny, dodałam owoce, no i słodki akcent w postaci wafelka sezamowego ;d Nauczyłam się już, że nie mogę się po napadzie jedzenia głodzić bo to tylko wzmacnia siłę kolejnego kompulsu, może niedługo nauczę się z tym walczyć i całkowicie sobie poradzę..oby :)

jogurt naturalny z malinami, musem jabłkowym, truskawkami i ciasteczkiem sezamowym :)

Kupiłam w lidlu kolejny smak kawy Douwe Egberts (z biedronki miałam już orzechowy i czekoladowy).
Karmelowy zapach szybko rozpełznął po całym domu :) Niestety stwierdzam, że smak orzechowy zostaje niepokonany ;p Mimo wszytko bardzo mi te kawki smakują, są delikatne i rzeczywiście mają dosyć intensywny posmak :)
Miłej niedzieli ;*

11 komentarzy:

  1. Ile pysznych rzeczy ukryłaś w miseczce <3
    I jeszcze ta słodka kawa <3

    OdpowiedzUsuń
  2. ah kochana , świetnie Cię rozumiem <3 też do niedawna miałam problem z kompulsami :( nie mogę powiedzieć , że z całą pewnością pozbyłam się go na zawsze , ale już od miesiąca nie miałam napadu więc mam nadzieję , że powoli wychodzę na prostą i Tobie także się uda :* Walcz !

    OdpowiedzUsuń
  3. kurczę, ale mi ciebie żal :c też sama czasem mam na siebie nerwy, że zjadłam tyle co dwie osoby. myślę, że dasz radę i za niedługo już nie będziesz miała takich sytuacji ! trzymam za ciebie kciuki :)
    ta miska bardzo apetyczna :3

    OdpowiedzUsuń
  4. Obyś sobie poradziła, bo paskudnie brzmi to, co piszesz. Dobrze, że zdajesz sobie sprawę z tego, że nie ma co głodzić organizmu.
    Sezamka widzę! I mam ochotę jak nie wiem! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Dziękuję Wam za wsparcie, naprawdę wiele dla Mnie znaczy ;*
    Słoneczna pogoda zdecydowanie pozytywnie nastraja do zmian :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Strasznie mi przykro z Twojego powodu - mam nadzieję, że będzie lepiej. Pamiętaj - jesteś silna i dasz radę! Trzymam za Ciebie kciuki :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo mi się podoba <3 Muszisz sie trzymać wierze w ciebie <3 ! Nominowałam cię do LBA pytania będą jutro <3

    OdpowiedzUsuń
  8. Sezamków całe wieki nie jadłam! Tak pysznie wygląda Twoja dzisiejsza miseczka <3

    Na pewno z tego wyjdziesz, tylko nie możesz się głodzić-to zawsze doprowadzi Cię do kompulsu.
    Będzie dobrze, trzymam za Ciebie kciuki!

    OdpowiedzUsuń
  9. Będzie dobrze. Trzymam kciuki! :*
    A śniadanie pyszniutnie :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Kurczę trzymam kciuki aby wszystko było ok! Dasz radę :)

    OdpowiedzUsuń